piątek, 30 października 2015

relax....

tak
dziś mogę odetchnąć
nie jestem już sama
piję wino, jem Raffaello i siedzę z słuchawkami w uszach słuchając głośno muzyki
reset



jednakże noc do łatwych należeć nie będzie zapewne
Młodsza chorutka
ataki kaszlu
pobudka będzie wczesna
i nie jedna
ale z "zapleczem" w postaci Ślubnego obok jakoś tak łatwiej
prościej

spokojnej nocy życzę :)
dobranoc

3 komentarze:

  1. Relax i reset potrzebny każdemu! Pozwól sobie na niego bez wyrzutów sumienia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. już się nauczyłam nie mieć wyrzutów sumienia, że dzieci powodują moje zmęczenie ;) ludzka rzecz, która nie czyni ze mnie złej matki :) także polecam! i dzieci i relax :D

      Usuń
    2. Te słowa podniosły mnie na duchu, bo już niebawem mnie to czeka ;)

      Usuń

śmiało, zostaw ślad :)