poniedziałek, 26 października 2015

ssstressss

stres mnie dziś zgniótł...
może dlatego, że zasiedziałam się w domu?
teraz dochodzę do siebie
wszystko ze mnie schodzi
te emocje
nadal nic nie wiem
wyjaśni się w ciągu tygodnia

chciałabym, chciała.......
chciałabym, chciała.....

to byłby powrót do życia swego rodzaju
prędzej czy później to przede mną
jeśli teraz jest okazja, chciałabym ją wykorzystać

to oczywiście jednoznaczne z wieloma zmianami w życiu
i serce mi pęka na myśl o żłobku....
moja malutka nagle wśród obcych....
to byłoby najtrudniejsze,
ale przecież wiem z drugiej strony,
że to tak jak z przedszkolem
z każdym dniem lepiej

zobaczymy co przyniesie los...

 tymczasem musimy uporać się z kolejnymi przeziębieniami :/ eh, taki czas...

zdrówka! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

śmiało, zostaw ślad :)