niedziela, 18 października 2015

wkurzam się

wkurzam się ze strachu
udaję, że nie widzę
czasem odwracam wzrok...
boję się
boję się, że oni się starzeją,
że szybciej się męczą,
że co chwilę coś tam im dolega,
boję się...
boję się, że może ich zabraknąć...
mimo, że jak to na linii dziecko-rodzic są spięcia, są kłótnie,
to nie wyobrażam sobie że ich nie ma....
nie chcę zauważać, że się starzeją....
ale nie chcę się też wkurzać
to bez sensu
może ranić
powinnam po prostu być obok,
być pomocną...
jeszcze nie umiem.
jeszcze z tym walczę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

śmiało, zostaw ślad :)