wtorek, 1 grudnia 2015

i znowu to samo

szybka decyzja...

zawitała myśl o żłobku dla Młodszej
następnego dnia takowy wybrałam
kolejnego dnia byłyśmy na oględzinach
kolejnego tygodnia miałyśmy rozpocząć tydzień adaptacyjny
ostatni punkt nie wypalił, mała komplikacja zwana przeziębieniem
obsuwa tydzień, ale plan aktualny

i co?
ja się boję
jak będzie?
wspomnienia z adaptacji w przedszkolu wracają...
działo się...

teraz jesteśmy na innym etapie
mam małą nadzieję, że będzie dobrze

równowaga w przyrodzie być musi!

błagam...

mam nadzieję, że to mi będzie ciężej
mam nadzieję, że Młoda wejdzie w to jak w masło

grunt w niej jest dobry, obym ja tego nie zepsuła
dzielna być muszę
damy radę!

bo jak nie my to kto..... ;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

śmiało, zostaw ślad :)